2016-06-29, 09:56
|
#1128
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 840
|
Dot.: Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, cz
Cytat:
Napisane przez Dreamer9o
Olutka dziekujemy! Bede probowac wszystkiego. Juz powoli latwiej idzie dobudzanie ale nadal jest wyzwaniem... Jak bedzie trzeba to nawet doradce laktacyjnego sciagniemy no pomoc szpitalna w tym zakresie niestety dramat 
---------- Dopisano o 04:27 ---------- Poprzedni post napisano o 04:24 ----------
Kattoo na szczescie zoltaczki nie ma. Wszystko inne gra. Moja dzielna coreczka! Na pewno jest spadek masy ciala przez to jak slabo i malo ciumka, ale zobacze co pediatra powie dzis rano...
|
Mój też z tych mega śpichów i w szpitalu nie wiedziałam czy go budzić (i się wkurzać tym, że sobie nie radzę z karmieniem piersią) czy dać mu tak ładnie dalej spać... 
Mi studentki go rozbudzały rozbierając do pieluchy i przecierając ciałko nawilżoną chusteczką.
W szpitalu tragedia to karmienie, ani się wygodnie ułożyć ani nic... Wróciliśmy do domu to tej samej nocy miałam mega twarde i duże cyce aż się zdziwiłam. Więc i u Ciebie laktacja przyjdzie dobra Też miał spadek ciała ale mniej niż 10%.
Cytat:
Napisane przez Wesola_Ania
|
Zazdroszcze. U mnie wczoraj w dzień spał od 6:30 do 17 cały czas z przerwami na karmienie, za to dziś w nocy od 4 do 6(!) co chwila coś i nie spał :/ a potem po 7 się obudził i dał się odłożyć przed 10...
Co chwila czkawka, kupa, przy cycu śpi i nie dojada :/ Taka to robota 
Cytat:
Napisane przez Wesola_Ania
Kulka,o kurczę to ciekawe że przy tak regularnej akcji.Dzidzius jednak wolał zostać w brzuszku,teraz masz mega zadanie obserwacji,bo przecież w każdej chwili możesz zacząć rodzic!trzymaj się zatem dzielnie
Miqesi,faktycznie Izunia Twoja ma 10 dni,a mój Kubuś dziś ma 7.Ale wydaje się to dalej nierealne dla mnie, ze dopiero co był w brzuchu,a teraz trzymam go i całuję w czoło 😊
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Mój przystojniak zaczął 6 dobę... 
Cytat:
Napisane przez kulkatm
Alloffkowa wypuścili mnie żebym się zrelaksowala w domu bo w szpitalu jak w szpitalu czlowiek sie denerwuje a moja psychika z tego co wynika blokuje skurcze bo jak jestem w pokoju to mam regularne i mocne, wezma mnie na ktg i cisza i tak cały czas. Teraz mały relaksik w domu i może samo coś ruszy bez potrzeby bezsensownego siedzenia w szpitalu  taką mam nadzieję przynajmniej.
MamaNiny wiem co czujesz, ale nie martw się damy radę :-* sprobuj się zdrzemnac może poczujesz się lepiej ;-)
|
Kulka kciuki 
Za wszystkie Mamuśki też trzymamy kciuki! Nie da rady Was nadrobić :P
Mamy wypakowane zgłaszałyście już urodzenie dziecka u pracodawcy??
Jutro mam zdjęcie szwów i odbiorę dokumenty ze statystyki medycznej ale potem wracamy do domu, żeby chłopaka (i siebie przede wszystkim ) nie męczyć takimi długimi podróżami.
|
|
|