Dot.: Lutówki 2017 ❤
Dziękuję Wam za wsparcie. Jestem już w domu, staram się jakoś ogarnąć. Krwawię, powoli ma się wszystko oczyścić. W piątek mam powtórzyć betę.
Trzymajcie się. Limit nieszczęść na lutówki wyczerpałam. Rośnijcie wszystkie równo. Żegnam się z Wami, ale może od czasu do czasu do Was zajrzę i będę trzymać kciuki w lutym.
|