Dot.: Ze szkolnej ławki do ślubnego kobierca
Znam jedną taką parę, reszta prędzej czy później się rozstała. Szczerze mówiąc ja sama nie chciałabym być w takim związku - z mojej perspektywy potrzebne mi jednak było te kilka mniej lub bardziej udanych związków i doświadczeń nawet jeżeli krótko trwały zanim się związałam z obecnym parterem, wiedziałam z kim chcę być a z kim nie i czego unikać. Najdłuższy licealny związek trwał prawie półtora roku i był co najmniej o pół roku zbyt długi
|