[201712071518]

Napisane przez Dagunia

A ja Wam coś powiem jak ostatnio mega pozytywnie byłam zaskoczona
Brat mojej szefowej zrobił sobie pierwszy tatuaż w wieku ponad 60 lat Zrobił portret swojej mamy Jak mi szefowa powiedziała (bo wie że sama mam ) to aż mi mowę odjęło... Cieszę się, że pojawia się taka świadomość i akceptacja że nawet ludzie w takim wieku decydują się na dziaranie

ja nigdy na ulicy od obcych ludzie nie spotkałam się z żadną negatywną reakcją. Jest bardzo pozytywnie - ludzie potrafią podejść i powiedzieć ''fajne tatuaże" albo ''fajne dziary" (to przeważnie rózne Seby ), albo po prostu nie reagują w ogóle.
Cieszę się, że świadomość się zmienia - inna rzecz, że mamy też fantastycznych artystów i jak tatuaże wyglądają jak dzieła sztuki to nie ma się co dziwić, że odbiór jest pozytywny
Czarny PR ciągle robią buraki rodem z wersalki dziarane za pół litra po znajomości