2016-07-13, 00:27
|
#3
|
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Medycyna czy prawo? - jaka decyzja po maturze
Cytat:
Napisane przez Kornellis
jeśli się dobrze uczysz i przychodzi Ci to z łatwością to zdawaj biologię chemię i historię
Nie zamkniesz sobie drogi jeśli z medycyną nie wyjdzie.
|
Dobrze gada, zdać dodatkowo historię raczej nie sprawi Ci problemu. Ale medycyna i prawa są bardzo daleko od siebie. Naprawdę się nimi interesujesz, czy po prostu uważasz, że są prestiżowe?
O medycynie wiem niewiele, poza tym, że nie chciałabym tam pójść, bo nie lubię krwi i grzebania w ludzkim ciele (zwierzęcym w sumie też nie). O prawie trochę więcej, co skończyła to połowa mojej klasy z liceum.
No właśnie połowa. Absolwentów prawa jest jak psów, to zwykle najliczniejszy kierunek na uniwersytecie. A to się przekłada na konkurencję na rynku pracy.
Same studia mogą być momentami nudnawe, bo zwłaszcza na pierwszych latach dużo jest pamięciowej nauki z niezbyt powalających ciekawością przedmiotów. A potem czeka Cię jeszcze aplikacja, czyli kolejne kilka lat, podczas których nie będziesz jeszcze prawnikiem i najpewniej nie będziesz się w stanie sama utrzymać. Tu jest pies pogrzebany. Na aplikację nie jest aż tak trudno się dostać (zdawalność 60-70%), ale to nie to samo, co dostać się do kancelarii. Bardzo nieliczni aplikanci załapują się na płatną posadę w kancelarii (mało płatną dodajmy), niektórzy załapują się do kancelarii na zasadzie bezpłatnych praktyk, a jeszcze inni wcale. Tutaj wychodzi problem z konkurencją. Niektórzy decydują się na pracę w kompletnie innych branżach, żeby się utrzymać, ale wtedy często przestają nadążać za kolegami. Pewnie dlatego złośliwi twierdzą, że prawo to ciągle trochę interes rodzinny. Choć w medycynie akurat może być podobnie.
|
|
|