|
Dot.: Czy musiałyścicie się wstydzić za swojegio faceta?
Jeden raz było mi głupio. Byliśmy na imprezie, EX TŻ za dużo wypił i paplał głupoty. Było mi głupio przed znajomymi, bo dopiero ich zaczął poznawać... Sama byłam zażenowana sytuacją, bo byliśmy ze sobą wtedy jeszcze krótko i pierwszy raz go widziałam w takim stanie. Jego prostackie teksty mnie przerażały.
Pamiętam, że poważnie się wtedy zastanawiałam na drugi dzień czy to facet dla mnie. Chciałam zerwać, uciec. Opamiętałam się. On przeprosił, żałował, obiecał poprawę. I faktycznie już nigdy więcej nie było sytuacji, w której musiałabym świecić oczami i czuć się nie komfortowo.
Niby głupota, drobnostka, ale wtedy mocno zachwiała obrazem idealnego TŻ.
|