Wątek
:
Alkoholowe ekscesy
Podgląd pojedynczej wiadomości
2008-01-16, 13:25
#
243
luizka1232
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Rajgród
Wiadomości: 42
Dot.: Alkoholowe ekscesy
Tak wiem, było mi głupio po tym wszystkim. Kolegę przeprosiłam za dywanik, a ogórki-no cóż mam nadzieje ze umyto je przed zjedzeniem
1.Tegoroczny sylwester.siedzę sobie z koleżanka przy stoliku z jedzonkiem i piciem, gdy nagle przybiega koleżanka z pytaniem:
-jest coś do picia?
i nie czekając na odpowiedz stwierdziła
-chyba nic nie ma,to nic-wypije to
I jednym duszkiem wypiła ocet po ogórkach
nawęd sie nie skrzywiła tylko pobiegła dalej tańczyć
na drugi dzień nic nie pamiętała i nie chciała wierzyć w opowieści
2.Także tegoroczny sylwester. Ja będąc już mocno wstawiona usiadłam na podłodze i zawołałam swego chłopaka kazałam mu głaskać sie po głowie
po każdej próbie odejścia nie chciałam go puścić,kładąc jego rękę na mej głowie z rozkazem:głaszcz.Biedacze k siedział tak z pół godziny
. Potem nadeszła godzina odjazdu, na co ja oczywiście nie chciałam sie zgodzić. Mowiłam ze wracam rano pociągiem(w mojej miejscowości nie ma kolei). Na każda próbę wyciągnięcia przez przyjaciół mówiłam
-Ja nie jestem żadna SOWĄ żebyście kazali mi jechać.Nie traktujcie mnie jak sowę
Nie wiem skąd mi sie wzieła ta sowa
luizka1232
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do luizka1232
Znajdź więcej postów luizka1232