Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sierpnióweczki 2016! Część VII.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-07-22, 16:25   #820
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Kiedys sie tak na to nie zwracało uwagi i ludzi palili i w ciąży i przy dzieciach. Moja mama rzuciła palenie w obu ciążach, ale dopiero po 2 skutecznie, wiec oczywiste ze przy mnie czasem palić mogła. Kiedys to było chyba normlane. Ale teraz ja np nie pozwolę przy swoim dziecku palić i to do tego stopnia ze dopóki dziecko przebywa y kogoś w domu (np u teściowej) to ona palić nie moze. I bede tego przestrzegać, bo dym sie wchłania w ubrania i włosy, i dlaczego moje dziecko ma to wdychać, no sorry ale sie nie zgadzam :/
/
No właśnie ja też się nie zgadzam na to, żeby Gabrych gdziekolwiek będziemy miał wdychać dym papierosowy. Ok, chcą niech sobie palą, ale nie w pomieszczeniu, w którym dziecko przebywa, a najlepiej to niech spieprzają na dwór i tyle. No i niech odczekają zanim dziecko wezmą na ręce, żeby to wszystko chociaż trochę przewietrzało, a nie taki śmierdziel, szkodliwy w dodatku.
Chociaż niestety zdaję sobie sprawę z tego, że z dziadkiem będę miała przeboje - pomimo kilkuletnich próśb i ciągłego tłumaczenia i powtarzania uparcie pali jak gdyby nigdy nic przy mojej mamie astmatyczce. Nie będzie się przecież do baby dostosowywać, bo ma taki kaprys, jak nie chce wąchać (i przy okazji się dusić ) to niech sobie wyjdzie. Zakaz palenia w moich rodziców domu był przez niego olewanym dopóki go po prostu za drzwi nie wywaliła z papierosem odpalonym - po dobroci (i nie tylko w sumie) nie docierało, trzeba było łopatologicznie I wiem, że będę miała z nim te same przeboje jeśli chodzi o palenie przy młodym. Przypuszczam, że palący TŻ też nie będzie miał żadnego wpływu na jego zachowanie (TŻ to jednak facet, a jak to dziadek mówi "słuchać cię nie będę, jesteś tylko babą" ), więc po prostu będę unikać jak się da. W ogóle jak mam wizję moich dziadków i ich "wszechwiedzy" w kwestii wychowywania i zajmowania się niemowlakiem, to cieszę się, że dość rzadko ich widuję Ciekawa jestem ile razy się dowiem, że co ze mnie za matka, bo przecież tego i tego tak nie wolno

Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
A ja dziś zaczęłam dzień od wymiotów . A potem zdrzemnęłam się z Natalką.
Ale was ostatnio na wymioty bierze, co chwilę któraś tu pisze, że wymiotowała. Bidule z was
Fajną masz tą swoją Natalkę TŻa córy są tak rozdziadowione, że mam ochotę je czasem po prostu przez okno wywalić Mają 4 i 7 lat a czasem odnoszę wrażenie, że mają po roczku (i to w porywach).
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora