Dot.: Podrzucają nam psy, koty...
u moich rodziców jest podobnie, co prawda nikt nie podrzuca centralnie na podwórko, ale ludzie wyrzucają na uboczu a później psiaki krążą między domami. policja chyba każe zgłaszać to w urzędzie gminy, a tam można zgłaszać i zgłaszać aż może w końcu po kilku zgłoszeniach ktoś przyjedzie. hitem był tekst pracownicy gminy do sąsiadki: powiedziała że to trzeba zgłosić w urzędzie u pani X i to takim tonem że można to było podobno odebrać: no ja nie wiem czemu jeszcze tego nie zgłosiliście, nie wiem na co czekacie, no a sąsiadka i nie tylko ona już wcześniej nie raz zgłaszała
|