2016-07-27, 22:13
|
#113
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Darowizna a małżeńskie finanse
Cytat:
Napisane przez Touslesjours
Niestety, nie wszystkie opcje wchodzą w grę, gdyż darowizna na rzecz męża jest już przekazana, kredyt na określoną kwotę też właśnie podpisaliśmy, a akt sprzedaży mieszkania podpiszemy najprawdopodobniej we wrześniu.
|
Darowizna moze zostac na koncie pana meza - jesc nie chce. Kredyt wziety mozna przeznaczyc na kupno innej, tanszej nieruchomosci. Ty tez masz prawo zadecydowac na jakich warunkach chcesz zyc ze swoimi dziecmi i gdzie. Ale taka jest prawda, ze jak komus wlacza sie emocje, to rozum i zdrowy rozsadek jada na wakacje. Szkoda, ze wszystkich postawowych kwestii finansowych nie omowiliscie z panem mezem przed slubem, bo teraz masz to co masz. Nie na darmo sie powiada, ze milosc oslepia, a malzenstwo otwiera oczy. W kwestii testamentu to bym sie tak nie cieszyla na Twoim miejscu, bo to dokument, ktory w kazdej chwili mozna zmienic, wszystko zalezy od dobrej woli darczyncy. Ja bym bardziej parla na ustalenie wspolwlasnosci przy zakupie nieruchomosci i jezeli zgadzasz sie na ustalony przez pana meza podzial, to na wyznaczenie okreslonych udzialow procentowych wlascicieli. To Cie bardziej upewni, ze cos juz posiadasz, bez zadnych obiecanek, ze moze kiedys, gdzies, ktos Ci cos skapnie. Mysl rozsadnie, a nie emocjonalnie, to moze zabezpieczysz swoja przyszlosc. O dzieci sie nie mart, bo to ich ojciec, wiec pokrewienstwo zobowiazuje. To Ty jestes obca osoba dla tej rodziny, wiec schowaj sentymenty gleboko i walcz o swoje prawa!
|
|
|