2016-07-28, 20:06
|
#251
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy!
Cytat:
Napisane przez daggmara
Ech.. ale wieczór mieliśmy.. byliśmy dziś na zakupach, więc rytm dnia był inny. Młody o 18 zasnął, wstał o 19 w super humorku, śmiechy chichy, bawimy się, w końcu zaczął ziewać, przystawiam i od razu widziałam, co będzie... ogrooooomne wymioty i na przewijaku powtórka, aż mu nosem poszło, tak się wystarszył, kichał potem raz za razem, bo organizm ten nos próbował oczyścić. A czemu? Moim zdaniem z przejedzenia. Olgierd kończy jutro 3 miesiące a moja laktacja jest taka, że chyba dwójkę dzieciaków bym wykarmiła... zazwyczaj połowa mleka ląduje na flanelce, a dziś jadł chętnie całe popołudnie i takie są tego efekty... czy to jest normalne? Chyba zacznę popijać szałwię, żeby trochę to przystopować..
Mona - uwielbiam Twojego K. i jego pomysły
Roses - jesteś szalona 
|
U mnie tak samo i też sie zastanawiałam co z tym zrobić Alicja nie zna umiaru, podmieniam już smoczkiem, a u mnie i tak mleczka strumienie, a ona sie krztusi, je i ulewa
Słuchajcie padnę zaraz z tą moją aparatką małą 
Uśpiłam ją przed godziną i pełna wiary, że dziecko szczęśliwe śpi, słyszę takie pac!, pac! - dochodzące z pokoju Ali.
Mamy przewijak na łóżeczku - ja nie wiem jak ona to zrobiła ale przeczołgała się tak na plecach prawie pod niego i nogą pod kątem 90 stopni, a właściwie stopą od spodu waliła pac, pac, pac o ten przewijak, aż normalnie podskakiwał taką ma siłę w tej nodze. No to już przewijaka na łóżeczku położonego nie zostawię bo jeszcze go wykopie w kosmos, albo jej spadnie na głowę w tym łóżeczku jak go zepchnie.
__________________
27 kwietnia - ♥ Alicja ♥
|
|
|