2016-07-29, 00:00
|
#159
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Darowizna a małżeńskie finanse
Cytat:
Napisane przez Frezja_1
Rembertowa.Przestań się upierać że ktoś nie rozumie problemu. To ty nie widzisz drugiej strony medalu. Tu nie chodzi o przemoc ekonomiczną tylko o zabezpieczenie jego majątku i jego rodziny na wszelki wypadek. Czy gdzieś było powiedziane że on nie daje jej pieniedzy, wydziela na jedzenie, na zakupy? Nie. Rodzina męża chce sie zabezpieczyć przed ewentualą jej nieuczciwością i wcale sę nie dziwie, bo jak dla mnie to autorka jest pazerna na kasę. Obcy ludzie dokładają sie żeby żyło jej się lepiej, a ona ma ból tyłka. To nie oni będą mieszkać w tym domu tylko ona. Sama niewiele wnosi finansowo, bo to o sprzątaniu i goowaniu przemilczę. Ma zaspokojony byt dla siebie i przyszłych dzieci. W dodatku jeszcze umowy sprzedaży nie podpisali, więc mają czas żeby wszystko sobie wyjaśnić i uzgodnić szczegóły.
|
A skąd Ty w ogóle wiesz, że ona chce tę wielką kasę? Może ona się przeprowadziła jednak dla męża, którego kocha i z którym się jej dobrze spędza czas (może i tutaj trochę nawala, ale nie wiemy jakie ma intencje), a nie dla kasy, tym bardziej kasy jego rodziców. Jedyne na czym widzę, że jej na pewno zależy, to równe traktowanie w związku. Ale tak, skoro zarabia mniej w tym momencie, to na pewno chodziło o te "luksusy", nawet jeśli to są tylko kolejne w niczym jej niepotrzebne gadżety męża.
Edytowane przez aliani
Czas edycji: 2016-07-29 o 00:02
|
|
|