[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;63594761]Sama w to nie mogę uwierzyć, ale tak było, słowo skauta .


Dokładnie, zaklinam los, żeby tak było do końca .

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Muszę Wam się do czegoś przyznać. Po tym ataku tego młodego chłopaka w Monachium w galerii handlowej, miałam niezłego stracha. Bałam się, naprawdę się bałam, żeby coś się u nas nie wydarzyło. Tym bardziej, że wiadomo było, że u nas jest to tym bardziej kuszące miejsce dla takich wariatów. Główny punkt, gdzie pielgrzymi przyjeżdżają, stołują się i robią zakupy. Dodatkowo, wprowadzona podwyższona gotowość jeszcze przed rozpoczęciem ŚDM, powtarzające się próbne ewakuacje i sprawdzanie jak ludzie na to reagują tylko wzmagały mój niepokój. Uświadamiano nas co się może stać podczas wybuchu, a że pracuję na poziomie -1 czyli pod ulicą na wprost tunelu, to szanse na ucieczkę byłyby minimalne.
Młody po tej strzelaninie powiedział mi, żebym się zwolniła z pracy, a M pouczał mnie w domu co mam robić gdyby komuś przyszło do głowy strzelać .
Teraz się trochę uspokoiłam i staram się o tym nie myśleć, zresztą trochę poczucie bezpieczeństwa przywróciło mi to jak widzę ilość patroli policji i wojska. I oni naprawdę kontrolują ludzi. Chociaż mój M podwoził księdza na Błonia i Policjanci, którzy go wpuszczali spojrzeli mu tylko na identyfikator, nie zajrzeli mu do plecaka, który wnosił. I takie sytuacje są niestety niepokojące.[/QUOTE]
Hania wcale Ci się nie dziwię, że masz takie obawy.