|
Dot.: Perypetii Październikówek 2016 cz. III
Dziewczyny... od paru dni chodzę struta... razem z tz kupujemy mieszkanie, które obecnie wynajmujemy. Byliśmy w banku i jest możliwość zwrotu wkładu własnego pod warunkiem, że mieszkanie jest do remontu. Generalnie u nas do roboty jest cała kuchnia, łącznie z prądem i gazem i przedpokój z wymianą drzwi, bo obecne to prowizorka zrobiona z dechy...
Wiecie jak to pierworodka... chciałabym juz żeby od połowy sierpnia stało łóżeczko u nas i tak dalej... a tu zapowiada się jeszcze remont...
Powiedzcie mi czy ja przesadzam? Albo wymyślam? Oczywiście przez ten mój strach z tz nie umie się dogadać i podjąć jakiejkolwiek decyzji... mój tz jest przekonany że zdążymy przed porodem... a ja nie do końca....
Musiałam się Wam wygadac...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
 26.12.2014
 26.11.2015
 04.08.2017
Edytowane przez Megula91
Czas edycji: 2016-07-31 o 16:43
|