Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sierpnióweczki 2016! Część VII.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-08-11, 21:52   #3313
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez superhuman Pokaż wiadomość
To dołączam do grona tych u których nic sie nie dzieje :pała: "wykrywacz kłamstw" - ktg nic zupełnie nie wykazał. Nic sie nie rozwiera. Wód dużo, za tydzien wizyta...
Trochę sie zasmuciłam ale gin mówi, ze wszystko musi dojrzeć i mam sie cieszyć, ze jest tak a nie inaczej. Powiedział, ze tak 10-14 dni jeszcze. Nasmilaismy sie trochę bo mówi, przy TZ tez, ze poza tym nie widzial nikogo kto by tak biegał, ze rodzi. I ze ja nie chodzę tylko biegam i jak zwolnię to znaczyć to bedzie ze cos sie dzieje. Mała wazy 3300 i ma dużo włosków i podobna do taty choć gin mówił Że widzi tez podobieństwo do mamy
ale śliczny buziolek

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość


Jestem w szpitalu. W domu skoczyło mi ciśnienie i nie chciałam dopuścić do jakieś niebezpiecznej sytuacji. Teraz spada.Dostałam leki. dwa ktg, usg, badanie. Nie wiem co postanowią dalej. Mój gin zanim jeszcze wiedziałam,że ciśnienie mam wyższe radził,żeby stawiła się na obserwacje a w razie gdyby nie chcieli zakończyć ciąży to mogę się wypisać i skieruje mnie do innego szpitala..
spokojnej nocy dziewczyny
Dobrze, ze jesteś w szpitalu i nie zbagatelizowałaś objawów. Będziesz przynajmniej pod kontrolą. Trzymam kciuki, by w końcu jednogłośnie, pozytywnie coś postanowili..
Cytat:
Napisane przez joasia4786 Pokaż wiadomość
Gratulacje dla nowo-rozpakowanych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:42 ----------


Mama pomaga z kąpielą i jak coś potrzebuję to nie ma problemu. Dom ogarnięty więc teraz odpoczywam
A i rozmowa z tz pomogła wszystkie podłogi dzisiaj rano były pozmywane zanim wstałam [emoji6]
Wczoraj miałam mega doła, ale to już poszło w zapomnienie i teraz zbieram siły dla maleńkiej, bo ona jest najważniejsza [emoji7]


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ciesze się, że Tżt przemyślał sprawę i doszliście do porozumienia
Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Za 20 minut moje dziewczynki skończą tydzień [emoji7] powiem wam, że jest super, bałam sie tego połogu, że po cc będę leżeć przez kilka tygodni w łóżku itd. Mija tydzień od cięcia, a ja praktycznie już nie mam dolegliwości. Dziewczynki spokojnie ogarniam sama, daję radę bez większych kłopotów, ale oczywiście pomoc jest potrzebna, bo w domu jeszcze synek. Dziewczyny są genialne, kocham je na zabój, w ogole mnie nie męczą. Z początków z synem pamiętam frustrację zarwanych nocy, teraz w ogóle mi to nie przeszkadza. I największy hit- karmię piersią JA! Oczywiście z dokarmianiem mm, ale karmię i dobrze nam idzie

Na moim poprzednim wątku rodziłam jako jedna z ostatnich(29.08) więc rozumuem waszą frustrację. Na każdą przyjdzie czas



Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Super, że tak dobrze radzisz sobie z Malutkimi
No i to kp.. oby trwało jak najdłużej
Pocieszylaś mnie, że po cc wcale nie musi być tak źle..

Cytat:
Napisane przez Talantea Pokaż wiadomość
Ogłaszam że 11 sierpnia o 11.08 rano urodził się Maksymilian Daniel przez cc. Waga 4400g . Niestety nie wiem jak długi, ale ma długie nogi i duże stopy. Po tatusiu. Niestety z powodu dużej wagi zabrali go do nicu na dodatkowe badania. Zdjęcie wstawie dopiero jak mi go przywiozą i zrobię jakieś ładne :p wcześniej postawiłam do cyca i nawet udało mu się coś pociągnąć więc mam wielką nadzieję że kp się uda teraz wypoczywam . Trochę mnie ciągnie nacięcie ale nie było tak źle. Także nie ma co się jednak bać cc.
W końcu! Z synka kawał chłopaka Trzymam kciuki za pozytywne badania..
Cytat:
Napisane przez Lucynka20xd Pokaż wiadomość
Dziewczyny proszę jutro o kciuki mocne ;;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka
Kciuki!


Odnośnie mojej mamy.. dzisiaj byłyśmy w przychodni 'psychiatrycznej', gdzie mama, jak co 2 tyg. miała dostać zastrzyk.. Tam wspomniałyśmy, że mama źle się czuje od kilku dni.. że nas to niepokoi.. Dostała skierowanie do szpitala w celu obserwacji.. Oczywiście lekarka z góry uznała, że mama raczej 'udaje' i jest to na tle nerwowym.. (Psychiatra.. eh) Poszlyśmy do szpitala na IP i tam potraktowali mamę w końcu poważnie.. Ordynator 'jednym rzutem oka' stwierdził, że mama ma jakiś 'zespół polekowy' (nie pamiętam nazwy), który może pojawiać się po dłuższym stosowaniu leków.. Zalecił natychmiastową zmianę leków i za parę dni mają przejsc dokuczliwe i niepokojące objawy..
W końcu ktos podszedł do tego poważnie, nie uznając z góry, ze mama ściemnia Jednak jej i nasze przypuszczenia były trafne..
Szkoda tylko mamy, że tyle dni musiała się tak meczyć od 3 dni nie spała..
__________________
.. i ślubuję Ci.. czerwiec 2015

Zuzanka 22.08.2016


II kreski 15.09.2019

Edytowane przez Afrodita
Czas edycji: 2016-08-11 o 21:55
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora