2008-01-27, 05:37
|
#206
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
|
Dot.: nietypowe miejsca emigracji...
Dziekuje, Stria! 
zawieranie zwiazku malzenskiego ( a raczej rejestracja zw. malzenskiego) w Indiach to jeden wielki koszmar. kosztowalo nas to wiele nerwow i wole juz do tego nie wracac. slub polegal na tym, ze podpisalismy (po meczacej walce z tutejsza biurokracja ) dokumenty w ichniejszym USC w obecnosci naszych swiadkow i na tym sie skonczylo nawet nie mamy pozadnych zdjec, bo nasz fotograf, zmeczony ciaglym czekaniem na pozytywny rozwoj sprawy, po prostu zdezertwrowal pewnie dziwnie to zabrzmi, ale wspomnienia ze slubu na pewno nie zalicze do najprzyjemniejszych. wesele jeszcze jako takiego nie bylo, moze w lutym albo w marcu, jak zrobi sie troche cieplej nie planujemy duzej imprezy, raczej bedzie skromnie i kameralnie
__________________
Hazaaron Khwaahishen Aisi,
Ki har Khwaahish pe Dam Nikle...
(Mirza Ghalib)
Thousands of Desires...and each worth dying for...
|
|
|