2005-08-25, 19:12
|
#1123
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wyspy Bergamuta
Wiadomości: 725
|
Dot.: emigrancki los;)
Cytat:
|
Napisane przez vanilla_sky
oj, jak polece zima to sobie tez nakupuje ksiazek. nie wiem co to jest, mimo, ze moj angielski jest naprawde dobry i nie sprawia mi trudnosci czytanie w tym jezyku, to literature piekna wole czytrac po polsku. to po prostu jezyk moich mysli, taki pierwotny, moj, lepiej wszystko rozumiem, bardziej intuicyjnie po polsku.
mojemu bratu z drugiej strony nic a nic nie robi roznicy jezyk, polyka ksiazki i po polsku i po angielsku.
wlasnie mi ojczym przyslal z polski ZART milana kundery, tak sie ucieszylam, raz, ze nowa ksiazka kundery po polsku, dwa, ze ojczym pamietal, ze taka mialam na kundere nowego ochote
|
Ja mam tak samo - generalnie wciaz jeszcze wole czytac po polsku, chyba, ze proste ksiazki np. kryminaly. Zreszta nie lubie wspolczesnej amerykanskiej literatury, wedlug mnie ciezko wybrac ostatnio cos wartosciowego.
Naprawde polecam ksiegarnie www.domksiazki.com
Zamawialam tam ostatnio 6 ksiazek i jestem bardzo zadowolona, mimo, ze cena sa oczywiscie wyzsze niz normalnie. Moja kolezanka wraca z Polski juz w niedziele i przywiezie mi kolejna porcyjke ksiazek. W ogole juz sie nie moge doczekac jej powrotu, bo to taka moja tutaj najblizsza kolezanka. Znamy sie dopiero pol roku wiec na razie ciezko mowic o glebszej znajomosci typu przyjazn, ale i tak sie ciesze, ze znam tu kogos fajnego w naszym wieku.
Patrze jak nam sie pieknie watek rozrasta, pewnie bedziemy tu pisac bez konca. Emigrancki los- watek wiecznie zywy, prawda? Caluski dla wszystkich zagranicznych Wizazanek
|
|
|