[paulinunia]

Napisane przez czerwiec2017

Tez zalezy nam na tym, zeby swiadkowie byli usmiechnieci. Nie chodzi mi o to, zeby zastapili wodzireja
Kolege TŻ zna polowa gosci, ktorzy beda na weselu. Zdecydowanie jest to dusza towarzystwa i pod tym wzgledem nas nie zawiedzie bracia TŻ.. no coz.. chyba nie odnalezliby sie w tej roli..
Moja siostra jest niesmiala... jak wypije to bawi sie, tanczy itp
Ale stres zje ja chyba bardziej niz mnie [emoji14]
Ale ja nie mam takiej kolezanki, ktora moglaby byc moja swiadkowa.
Chociaz chyba nie byloby zle gdybg swiadkiem byl kolega, a swiadkowa siostra co?

Wiesz co ja jakąś tam dusza towarzystwa nie jestem ale jak przypadła mi pola świadkowej to odkryłam w sobie jakąś druga naturę chyba [emoji2] współpracowałam z zespołem, nie urządzalam żadnych scenek (byłam na weselu gdzie świadkówa stała jak kołek i robiła dziwne miny) [emoji2] później wszyscy chwalili że dałam radę a chyba trochę osób we mnie wątpiło [emoji2] także wiesz nie musi być tak źle z tą siostra [emoji6]

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez Edithh_21

Dziadka brata rodzonego -córka brała ślub w ten piątek. Przyszła 2 tygodnie temu zaprosic moich dziadków tylko na ślub, bo stwierdzili, że nie robią wesela, bo nie ma kasy. A teraz na fb widzę jak ludzie wstawiają fotki z ich wesela. Babcia z dziadkiem nie poszli na szczęście do tego kościoła na ślub.

Śmieszą mnie tacy ludzie. Nie chciała prosić to nie proszą a nie wymyślanie historyjek o braku wesela [emoji2]

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka