2008-01-31, 17:38
|
#88
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: "emocjonalne" jedzenie
Cytat:
Napisane przez parowka
hej.. musze sie przyznac bez bicia chociaz troche wstyd.. jem bo nic innego nie mam do roboty calymi dniami nic nie robie.. tylko podchodze do lodowki i wymyslam coraz to nowe powody zeby wyciagac cos z niej i "przekasic".. ale ile razy mozna "przekaszac" na dzien.. ja potrafie "przekaszac" co pol godz. a jak zjem to pozniej zbiera mi sie na zly.. i wyrzuty sumienia.. gdzy to minie.. znow podchodze do lodowki i tu kolo sie zamyka..
nie wiem jak mozna to zmienic.. jak mozna zrobic cos.. zeby sie jesc.. (nie mowie tu oczywscie o glownych posilkach)..
nie wiem co robic..
|
nie martwo sie parowko to zwykłe łakomstwo
na pewno na co dzień nie ma cię w domu i nie masz czasu na jedzenie, a teraz zwyczajnie nie masz zajęcia
i nie użalaj mi się tu nad sobą tylko wyjdź na spacer, zasłuchaj się w muzyce, czy zrób cokolwiek co lubisz
skoro masz dużo wolnego czasu możesz wreszcie zrobić coś dla siebie - wypożycz książkę która od dawna chciałaś przeczytać, wybierz się do kosmetyczki, zrób sobie maskę błotną
nie mów ze ci się nie chce - bo to żadna wymówka, od razu poczujesz się piękniejsza i wyrzuty sumienia znikną
..nie marnuj cennego czasu kiedy jesteś sama ze sobą na jedzenie
od razu minie ochotka na "małe" co nieco i nie będzie żadnych wyrzutów sumienia
powodzenia
|
|
|