Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Facet i kumple.
Wątek: Facet i kumple.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-08-28, 13:18   #2
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Facet i kumple.

Cytat:
Napisane przez nicole28 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Otóż założyłam ten wątek,ponieważ mimo młodego wieku przeżyłam pare rozstań i poznałam wielu chłopaków, ale nie wiem co mam sądzić o tej sytuacji.
Mam 20 lat, chłopak którego poznałam ma 21 lat. Poznaliśmy się w technikum, wyznał mi że zawsze mu się podobałam.Przede wszystkim wyszło to z jego inicjatywy. Zaczęliśmy się spotykać. Spodobaliśmy się sobie.Kiedy się spotykamy świetnie nam się rozmawia i bardzo dobrze się dogadujemy.Jednak spędza ze mną godzinę lub dwie po czym nagle dzownią jego koledzy i on natychmiastdo nich jedzie. Stwierdziłam,że każdy ma swoje życie więc uznałam to za normalne,ale on potrafi 2 dni się ze mną widzieć pod rząd a kolejne trzy dni się nie odzywa,bo jest zajęty: gra w piłkę,wychodzi z kolegami, wyjeżdża do kuzynów na dwa dni.Zero smsów,dzwonienia,pisania w tym czasie.Na początku pisałam pierwsza pare razy,ale skoro wiem ,że jest zajęty to myślałam ,że napisze wtedy kiedy będzie miał czas a ja sama nie będę się narzucać.Oczekiwałam chociaż głupiego sms'a w którym napisałby co tam u mnie słychac. Nic wielkiego, a jednak.Kiedy się widzimy na prawdę sprawia wrażenie zaintersowanego mną, spotykamy się już pare tygodni,wyznał mi że mnie kocha. Ale kiedy nie odzywa się tyle czasu powoli dochodzę do wniosku,że najwyrazniej ma mnie gdzies skoro nie potrafi w ciągu 24h napisać paru smsów. Chciałam z nim porozmawiać owszem ,ale nie chce żeby sobie pomyślał jak bardzo mi zależy. W końcu to mężczyzna powinien walczyć o kobiete. Myślę,że dla niego ważni są przede wszystkim kumple bez których ani rusz. Jak zapytalam kiedyś czy wyjechałby za granicę odpowiedział ,że nie bo nie zostawi tutaj swoich znajomych.
Miałam wielu chlopaków ale nigdy żaden nie wychodził po godzinie na spotkanie z kolegami,jeżeli dobrze się rozmawiało.Nikt nigdy nie olewał mnie przez dwa dni a pozniej na spotkaniu mowil KOCHAM CIĘ,pokazywał że zależy a potem znikał, po czym po 48 h nagle mu się przypominam.
Szanuję męskie spotkania dlatego nigdy nie oczekuje pisania smsów w ich trakcie albo dzwonienia. Ale czy w ciagu 24 h nie ma ani sekundy czasu zeby napisac cokolwiek?
Czy ktoś z was miał taki problem?Porozmawiać i coś zasugerować czy spisać na straty ?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedz
Masz dopiero 20 lat, ale już miałaś wielu chłopaków, spotykacie się zaledwie kilka tygodni, a on już wyznaje Ci miłość, a Ty się go pytasz czy z Tobą wyjedzie. Pomimo tego nie porozmawiasz z nim, bo nie chcesz żeby wiedział jak Ci zależy, bo wiadomo to facet ma za Tobą biegać. Po pierwsze przede wszystkim dorośnij. Po drugie każdy ma prawo do spotkań ze znajomymi, jednak będąc związku pewne rzeczy trzeba przewartościować. On nie zachowuje się wobec Ciebie w porządku. Koledzy są najważniejsi, Ty jesteś na doczepkę, jak oni nie mają czasu, a on się nudzi.
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując