2008-02-02, 15:04
|
#4770
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 454
|
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK
Cytat:
Napisane przez agabil1
Sis, gdy ja testowalam sypkie pryzmy w Sephorze razem z inną wizażanką drobinki dyskretne w testerze były  - testowałyśmy na dłoni i twarzy. Natomiast w opakowaniu które kupiłam (tak samo ta wizażanka) ich nie ma
Aha, obie kupiłyśmy właśnie ten najjaśniejszy odcień czyli Soft White.
|
Ja używałam właśnie taki puder z testera, na dłoni były te drobiny, na twarzy ani jednej.
Cytat:
Napisane przez agabil1
Dla mnie sypkie pryzmy to magiczny puder  pięknie wygładza, zmiękcza, dodaje takiej szlachetnosci rysom. I o wiele lepiej matuje niż Lu EL  ale to zależy faktycznie od skóry

|
Pryzmy są na pewno super pudrem- tak samo jak Lucidity, który u mnie po prostu lepiej matuje i dłużej się trzyma, bardziej rozświetla.
Ale przyznam szczerze, że pryzmy na pewno znajdą się w mojej kosmetyczce, jak tylko wpadnie mi jakiś fajny odcień (chciałabym te pastelowe, no ewentualnie kupię te Soft White jak nie znajdę)- będę używać zimą gdy skóra mi się nie przetłuszcza.
Cytat:
Napisane przez agnieska
Aga dziwne, u mnie są w tym białym kwadraciku 
|
Cytat:
Napisane przez agabil1
wiem że dziwne tym bardziej że podczas testowania w perfumerii obie drobinki widziałyśmy. A w zakupionych egzemplarzach nie ma, może taka partia? 
|
Taka partia 
Cytat:
Napisane przez Jelonek
Nie w tym rzecz  Po prostu oczekuję i matu i rozświetlenia od pudru sypkiego, zmyliły mnie nieco opinie użytkowniczek, że widzą w nim delikatne drobinki, które rozświetlają. Ja ich niestety mimo najszczerszych chęci nie dostrzegam. Jest delikatny, drobniutko zmielony, pięknie wygląda na twarzy, matuje najlepiej chyba ze wszystkich pudrów jakie miałam, ale tęskno mi za rozświetleniem jakie daje LU 
|
Ja na te drobinki w Clarins właśnie o mało się skusiłam 
Ale i tak go kupię- na lato, bo wtedy drobinek aż tak bardzo nie potrzebuję a za to chcę większego matu 
Jeżeli chodzi o moje zakupy kosmetyczne to płacę sama za nie.
Nie proszę o to TZ.
Jednak zawsze od czasu do czasu chce zrobić mi przyjemność, przyznam że jest to bardzo miłe i wtedy prosi bym sobie coś wybrała co chcę dostać, tak bez okazji.
|
|
|