Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-08-30, 09:03   #684
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Ja opis dostaję po każdym usg



Super!



Cudownie!




Same dobre wieści i tak powinno być Tatuś na pewno dumny z synka



Podziwiam Cię, nie dosyć że upał to Ty jeszcze biedna o kuli po galerii chodziłaś



Nie ma to jak rodzina aż tak źle?
Odnośnie opisu polowkowego to ja dostałam kilka stron A4 z pomiarami i wykresami. Jeden wynik ponad normę to pulsacja lewej tętnicy macicznej. Podobno najnowsze badania mówią, że to może się wiązać z nadciśnieniem tętniczym i powinnam kontrolować ciśnienie...



Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość
No pisałam Wam kiedyś że nie czuję potrzeby się z nimi dzielić tą dla nas radosną nowiną. Wiedziałam że będą się cieszyć, ale nie umieją znieść jak nie mają na coś wpĺywu i ich nie zapytał nikt o zdanie. Wtedy jakieś zawsze głupoty wymyślają.

Geralnie się cieszyli, ale potem bardziej niż ciąża ich interesowało jacy to są pokrzywdzeni że im nie powiedziałam wcześniej. Mieli straszny ból... głowy że się nie domyślali wcale. Mama nawet zaczęł już swoją mitomanię że się mnie CHYBA PYTAŁA o to latem Oczywiście to nieprawda. Już wymyślili sto historii z nosa wyjętych... Np. teściowej pwiedzieli no że oni mnie tak uczyli że w I trymestrzs się nie mówi, dlatego tak zwlekałam Pierwsze słyszę o takich naukach, o siostrze mi mówili w lutym, a we wrześniu się urodziła. Albo pytania "Czy byłam zaskoczona?" Już też zaczęli obdzwaniać i mówić że jeszcze rok i oni by z medycznego pkt widzenia martwili Nie umieją pojąć że NPR świetnie działa i w nieplanowaniu i w planowaniu dziecka... A rok zwłoki by tyle oznaczał że się jeszcze nie zdecydowaliśmy na dziecko. Zaczęli mi już mówić jak i komu kiedy mam powiedzieć "To do babci jutro wieczorem zadzwoń, do siostry napisz mejla w weekend". Nie mogą przeżyć że mogłam zadecydować o czymś poza ich kontrolą. Ah no nic wiem że to głupoty ale mnie okropnie denerwuje że nie mogą tego przyjąć do wiadomości i się cieszyć tylko jak zawsze jakieś teorie i opowieści snują...


Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
Średnio fajna reakcja. Przeczytałam twojego posta i wydaje mi się, że twoja rodzinka jest trochę podobna do mojej. Najlepiej wszystko z nimi konsultować, pytać się o zdanie, a potem robić po ich myśli. A niestety nie znają się na wszystkim, chociaż mają takie wyobrażenie :banghead:
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora