2005-08-27, 08:04
|
#5
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Twoje najlepsze wcielenie
Ja dzięki Wizażowi staram się próbować czegoś nowego. Coś zmieniać, aby w pewnym momencie powiedzieć, że tak jest mi dobrze. I tak na przykład:
-zrobiłam sobię grzywkę nie dalej jak półtora miesiąca temu, i nadal mi się strasznie podoba. Myślę, że już przy niej zostanę. Gdy miałam włosy bez grzywki, dobrze na siebie patrzyłam tylko gdy miałam rozpuszczone włosy. Gdy związałam je w kucyk, czułam się jak szara myszka. Teraz mogę chodzić jak chcę 
-Kolor włosów? Najczęściej farbowałam na burgundy, ciemne kasztany i czerwienie. I właśnie w takich czerwonawych kolorach się czuję najlepiej. Jednak pewna koordynatorka sprzedaży Avon, powiedziała mi że mam płytko unaczynnioną cerę, i czerwony będzie mi to jeszcze podkreślał, więc chyba przerzucę się na mój naturalny kolor, więc co do koloru to jeszcze szukam 
- makijaż. Z tym zawsze mam problem. Lubię siebie w odcieniach zgaszonego, brudnego różu i beżach, jednak nie probowałam jeszcze ciemnych (ciągle marzy mi się makijaż Agi BJ pt. "Bakłażan" ). Obowiązkowo muszę używać kredki, przynjamniej na dolnej powiece, bo bez niej się czuję jakbym nie miała tam rzęs 
- styl ubierania? Również na tych wakacjach, zaczęłam zmieniać styl, ze sportowego na bardziej elegancki (powiedziałabym- dziewczęcy). Nie chodzi mi o taką typową elegancję, typu żakiety, szpilki, itp. Zaczęłam nosić bardziej obcisłe bluzki (zdecydowanie lepiej się w nich czuję), czy dopasowane sweterki, niż luźne swetry i bluzy. Częściej sięgam po klapeczki, chociaż z adidasów nie zrezygnuję na dobre Planuję też zaopatrzenie w spódnice, przede wszystkim za kolano, bo w takich czuję się najlepiej.
Podsumowując: jeszcze szukam swojego stylu, chociaż myślę że jestem na dobrej drodze
|
|
|