[Anika1986]

Napisane przez mialavi

Anika kciuki dziś potrzebne o 14.30

Robi się

Napisane przez majena_88

Pewnie, że nie będę z tego afery żadnej robić. My też Weronike na kolanach czasami tak sadzamy. Ale tam raczej to nie jest tylko do zdjecia... oni przed pierwszymi szczepieniami juz jeździli po rodzinie, po imprezach głośnych na dworze itp. Ja ogólnie nie jestem za tym żeby izolować dziecko, ale ten pierwszy miesiąc to dziecko raczej spokoju potrzebuje. U mnie jak mała się urodziła to mieszkaliśmy w 8 osób w tym Dwójka dzieci (od 16 lipca Mniej ) to widziałam, że nadmiar wrażeń tylko pogarszal zachowanie Weroniki.
A komentarz, że "wasza juz siedzi" wiąże się z tym, że z mężem się śmiejemy, że przez to, że mamy dzieci z tego samego rocznika, to potem będzie "a nasza juz chodzi, a Wasza" a nasza juz sika na nocnik, a Wasza jeszcze nie?" itp. Hehe

My na szczęście nie mamy z kim porównywać. Aczkolwiek teściowa neonatolog czasami też nie jest super rozwiązaniem. Na przykładzie bratanków męża widzę, że co rusz jest jakiś komentarz w stylu, że młodszy już dawno powinien być odpieluchowany, czy jak to fatalnie że nie mówi jeszcze. Bratanek za trzy tygodnie skończy dwa latka, mało tego starszy też zaczął dość późno mówić, bo prawie jak miał trzy lata, a teraz buzia mu się nie zamyka i nie ma z tym większych problemów.
Pamiętam też, że jak młodszy miał gdzieś 3 miesiące, to było straszne parcie ze strony teściowej na kładzenie go na brzuchu , czego ten bratanek wprost nienawidził. Odwracany od razu wpadał w szał. Na szczęście nasz bardzo lubi brzuch, więc nie protestuje Ogólnie każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i czasami trzeba dać mu więcej czasu na pewne sprawy.

Napisane przez agassek

Mia, pięknie teściowa wybrnęła a tak a propos wakacji to nas wczoraj skusiła promocja lotnicza i w marcu też wybywamy i muszę się przyznać rodzicom, a z tym zawsze miałam problem

Gdzie się wybieracie?

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez RosesAreRed

I to dwie!!!

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Od 47min wisze w kolejce telefonicznej rejestracji do przychodni neurologicznej. Bylam 5, jestem 3...

Do naszej w ogóle nie da się dodzwonić - albo zajęte albo nikt nie odbiera. Na szczęście mają też rejestrację mailową, która dość sprawnie działa