|
Dot.: Psy - cz. V
Eh, mojego Pepe męczy drugą noc biegunka. Zeszłej nocy miał rozwolnienie, ale tak gdzieś do 1 nad ranem. Później zasnął i było okej, więc zrobiliśmy mu głodówkę i dostawał tylko wodę. Rano zjadł śniadanie i po pół godziny zwymiotował, więc poszliśmy szybko do weta. Temperatura okej, nie jest osowiały, brzuch miękki i nie boli. Dostał lek przeciwymiotny i jakieś tabsy na biegunkę. W ciągu dnia wszystko okej, wieczorem zwarta kupa, a w nocy znów to samo... Daliśmy mu tabletkę, zasnął i teraz zachowuje się normalnie. Biega, gryzie, jęczy o żarcie. Zastanawiam się czy od razu iść do weta czy zobaczyć jak będzie tej nocy. Obecnie jesteśmy w trakcie zbierania kupy na badanie, więc zobaczymy czy to pasożyty, ale ta biegunka jedynie w nocy mnie zastanawia. Może to jakaś alergia?
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know
what she is and she settle for less.
Check out your worth because you're worth more than that."
|