Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Majówki 2016

kaylla · 2016-09-07, 10:29

Ita super

Dziewczyny, a tak w temacie wesel - pamiętacie ile mniej więcej płaciłyście za osobę? Ja wiem, że ceny są bardzo różne w zależności od lokalu, ale chciałabym wiedzieć, co jeszcze mieści się w średniej, a co to już jest przesada

Pomału się przymierzamy z P. do szukania sali, ale średnio nam to wychodzi, bo czasu przy Majce jest mało.

Co do kp - u mnie chyba też produkcja mleka trochę spadła i nie wiem, czy nie powinnam myśleć o dokarmianiu. Mała je średnio co 2,5-3 godziny, w 5 minut opróżnia jedną pierś i domaga się płaczem drugiej, po opróżnieniu drugiej albo jest ok, albo jeszcze marudzi, że by zjadła:/ A minus jest taki, że się wycwaniła i nie bawi jej już ssanie do momentu, aż coś poleci, tylko jak przestaje już łatwo lecieć to jest marudzenie, więc siłą rzeczy laktacji to mi ona nie napędza. I zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. Laktatorem mi się nie chce bawić, żeby pobudzić laktację, więc zostaje albo wprowadzenie mm albo wprowadzenie innych posiłków. W sumie stwierdziłam, że też zacznę dawać inne rzeczy o skończeniu 5 miesięcy, ale może powinnam przyspieszyć?

2016-09-07, 10:29	#3622
kaylla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 259	Dot.: Majówki 2016 - część pierwsza jako mamy! Ita super Dziewczyny, a tak w temacie wesel - pamiętacie ile mniej więcej płaciłyście za osobę? Ja wiem, że ceny są bardzo różne w zależności od lokalu, ale chciałabym wiedzieć, co jeszcze mieści się w średniej, a co to już jest przesada Pomału się przymierzamy z P. do szukania sali, ale średnio nam to wychodzi, bo czasu przy Majce jest mało. Co do kp - u mnie chyba też produkcja mleka trochę spadła i nie wiem, czy nie powinnam myśleć o dokarmianiu. Mała je średnio co 2,5-3 godziny, w 5 minut opróżnia jedną pierś i domaga się płaczem drugiej, po opróżnieniu drugiej albo jest ok, albo jeszcze marudzi, że by zjadła:/ A minus jest taki, że się wycwaniła i nie bawi jej już ssanie do momentu, aż coś poleci, tylko jak przestaje już łatwo lecieć to jest marudzenie, więc siłą rzeczy laktacji to mi ona nie napędza. I zastanawiam się, co z tym fantem zrobić. Laktatorem mi się nie chce bawić, żeby pobudzić laktację, więc zostaje albo wprowadzenie mm albo wprowadzenie innych posiłków. W sumie stwierdziłam, że też zacznę dawać inne rzeczy o skończeniu 5 miesięcy, ale może powinnam przyspieszyć?