[mariea]

ehh zmęczona jestem mega, idę chyba spać bo już nie ogarniam.
pochwalę się tylko, że dziś udało mi się wreszcie uchwycic stetoskopem tętno dziecka a to ciężka sprawa, próbowałam wcześniej kilka razy, tylko przelewanie z jelit, albo jakieś trudne do zidentyfikowania szumy... a akurat miałam możliwość skorzystania ze stetoskopu jak czułam coś w podbrzuszu i faktycznie szybciutko TUDUM TUDUM TUDUM TUDUM... ale tylko ze 20 sekund sie pocieszyłam, potem zniknął ten dźwięk, pewnie dzieć się gdzies przekręcił. podejrzewam, że przy łożysku z tyłu ma się większą szansę posłuchać, ale cierpliwością trzeba się wykazać i nie panikować jak się nie udaje

coś tam poaktualizowałam na pierwszej stronie co pamiętałam. jakbym kogoś pominęła, proszę o priv
dobranoc dziewczynki