2016-09-16, 08:35
|
#230
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 11 729
|
Dot.: Październikówki 2016 siedzą jak na szpilkach - pogaduchy cz. 4
Witam się i ja! Widzę, że tu tendencje do rozpakowywania się 
Wczoraj rano nabazgrałam takieeeeego długiego posta i mi zamulający wizaż mi go zjadł. To chyba odgórny znak, że nie mam narzekać na Męża, bo opisywałam mi.in. przedwczorajszą kłótnię 
Nocka standard - przekładanie się co półtorej godziny z powodu bólu bioder i 1x siku. Zdążyłam się przyzwyczaić.
Wczoraj chciałam iść na te warsztaty aktywna mama, ale nie dałam rady. Cały dzień mnie strasznie bolały lędźwie i chodziłam jak quasimodo. Mama powiedziała, że mam uważać, bo bóle krzyżowe to też może być oznaka porodu? Ale na nic się nie szykuje póki co, wizyta dopiero za tydzień w piątek, więc bez takich 
Karolajna - piękne te pieluchy!
|
|
|