[Listopadowaa]

Napisane przez zielinka_87

Ja jakos podobnie sie turlam. Stekam a i przeklinam czasem z bezsilnosci.

Jedz, to juz drugi dzien ma dzidziol slabszy. Lepiej sprawdzic.

Doczlapalam sie do CH w celu poszukiwania kurtki/plaszcza. No powiem wam ze nawet znalazlam plaszcz w hm, parke w hm i skorkowa parke w mohito, tylko ceny masakryczne. 350 zl mniej wiecej, ludzieeeeee!!! Choc przyznam ze ta parka z mohito mi sie podobala. Moglabym smialo mieć i do balerinek i do polbutow na obcasie i nawet na wyjscie z psem w adidasy wskoczyc. I po ciazy tez sie nada na okres zanim brzuch wroci do siebie. Tak sobie mysle ze jak jutro w lumpie nic nie dorwe to moze sie skusze. W miedzyczasie dopadła mnie zgaga, nogi opuchly w balerinach i do domu wracalam jak paralityk.

ja dzisiaj ubralam moją parkę i ledwo ja zapiełam. Czas czegos szukać, bo zanim znajde to nie będę miała w czym chodzić.
Może przejdę się do lumpka jutro. Tylko co kupić jak rozmiarowo noszę S a wbrzuchu potrzebuje juz jakieś L albo i wiecej
A co do butow to zauwazylam ze dłuzej wytrzymuje w dbry i wygodnym obuwiu. Najlepiej adidasy. W lepszych trampkach jeszcze ujdzie. Bo sandaly odpadają. Nogi szybko bolą i puchną. Tylko ja mam same takie tanie i twarde sandały. Balerin nie lubię, przed ciaza juz w balerinach zle sie chodzilo.