[luna_laula]

Napisane przez czekoladowoo

Mnie mama zaciągnęła przed 18 urodzinami

Myślę, że od tego czasu byłam spokojnie z 30 razy na wizycie

Moja pewnie uważała, że sama sobie pójdę, a ja bardzo długo nie mogłam się przemóc, bo to wydawało mi się przerażające. I w sumie nadal jest

Napisane przez cichazabka

Ja też się nie popisuję.. Jakoś nie po drodze mi do gina.
Chociaż w zeszłym roku byłam i 2 różnych w odstępie 2 tyg - pierwsza nie miała nawet usg w gabinecie! I termin na usg na cito za 2,5tyg. To podziękowałam. Za to wymyśliła, że mam nadżerkę do wypalenia. Drugi gin zbadał, porobił usg i stwierdził, że nie wie, dlaczego boli, ale będzie szukał. A nadżerka ponoć wrodzona i tego się nie rusza. Miałam wrócić za 2 tyg z wynikami, ale zmienili mi plan, potem pan doktor pojechał na urlop, później przestało boleć i zapomniałam

Gratulacje!

Zwiedzałam różne gabinety, nawet bardzo ładne i nigdzie nie było usg