|
Dot.: Wizyta u psychologa- wasze doświadczenia.
po pierwsze - nie zrażaj się! Pierwsza psycholog, u której byłam, zaczęła od skrytykowania mnie (koralowa pomadka u 17latki i martensy, no koniec świata) i ogólnie sprawiła, że czułam się winna wszystkiego
Do drugiej chodziłam noo trochę ponad pół roku, dwa-trzy razy w tygodniu (wizyty raz na dwa tygodnie chyba nie mogłyby mi pomóc)
Zrozumiałam dużo rzeczy, minęło od tamtej pory trochę lat i jest ok.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz
-7kg
|