[kaasiaa66]

Napisane przez Niebieska.Kredka

Nie liznela osobiście, bo dzieci nie lubi, ma za to znajomych nauczycieli i dzieci w szkole, więc mniej więcej wie ile jest w szkole wolnych dni (Wielkanoc w szkole jest od Wielkiego Czwartku, czasem W. Środy do wtorku po Lanym Poniedziałku - czy nauczyciele są wtedy w szkole? Albo między 20 grudnia a 2 stycznia?) O nauczycielskich urlopach dla poratowania zdrowia wie choćby z prasy, pensum to też nie jest tajna informacja.
Odniesienie do nauczycieli ma tu sens o tyle, że czym innym jest mówienie o pracy za 1400 w kontekście 20h tygodniowo, a czym innym przy 40h. Skąd takie oburzenie u kogoś, kto pozwala sobie na niemiłe uogolnienia, jak te o roszczeniowej postawie i braku pokory?
Codziennie kupujemy np kawę po 15 zł kubek, jednocześnie zgadzajac się na to, żeby osoba która ją podaje zarabiała 6 zł na godzinę , a co niektórzy dodają jeszcze komentarz o nierobach, którym się w głowach poprzewracało - przecież to chore!

jeśli ma się pracę na stałe jako nauczyciel (a nie na np rok zastępstwa) to jest to całkiem fajna i lajtowa robota (nie mówię o podstawówce).
lipiec, sierpień wolne i pełne wynagrodzenie, dużo wolnego, można się zająć dziećmi, wyjechać, luzik.
najtrudniej znaleźć coś na dłużej, to chyba problem nauczycieli, a teraz podobno wielu z nich ma stracić pracę, więc może być nieprzyjemnie.