Dot.: Brązowowłose - ploty i inne głupoty, a czasem jakieś farbowanie ;) część VII
[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;65819031]Pogłębiałyście kolor naturalnymi sposobami? Myślę o wywarze z łupin orzechów włoskich i tym płukać sobie włosy po umyciu.[/QUOTE]
Ja próbowałam kiedyś orzechów włoskich, z tych zielonych łupin jakąś papkę robiłam, nałożyłam to na włosy po chwili i dostałam takiego uczulenia jakby mi ktoś polał skórę rozpuszczalnikiem Także zanim spróbujesz sprawdż czy nie masz przypadkiem uczulenia A co do koloru to po tych trzech minutach zrobiły się minimalnie rudawe.
|