Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Musze zmienić prac, bo ZWARIUJĘ proszę o rady
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-10-03, 20:26   #5
c4d0539fadb4ba2bab859f11b3c84ac2b942757f_67b91381d0543
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 24
Dot.: Musze zmienic Prace bo ZWARIUJE prosze o rady

Cytat:
Napisane przez Julietta_1 Pokaż wiadomość

Pracy przy komputerze, i durnego wypisywania danych przez 8h niednawidze z pasja!!!

Chce miec duzo wiekszy kontakt z ludzmi, a nie z komputerem.
Ruszac sie. A nie siedziec na tylku 8h. Co moglabyc robic?
O, totalne przeciwieństwo mojej sytuacji! Pracuję fizycznie - od niedawna próbuje się tu mnie przysposobić do częściowej pracy biurowej - na 3 zmiany (nocki to horror). Mam dosyć ludzi. Jestem tu od 5 lat, produkcja (jestem dość nieśmiałą, niezbyt pewną siebie kobietą 31-letnią, wybór pracy był nieprzypadkowy), jednak nie planowałam aż tyle czasu tu spędzić, ale stało się - płacili i wciąż płacą na czas, choć o podwyżkę trudno. Niby zauważono moje zaangażowanie (co jest bardzo dziwne, gdyż od blisko 1,5 roku z taką niechęcią tam przychodzę i wykonuję absolutne minimum obowiązków) i je doceniono (oczywiście nie w postaci podwyżki te zachwyty, Tydzień temu wróciłam z 3 tygodniowego urlopu, bo już myślałam, że zacznę wrzeszczeć ze stresu i nerwów, a oni próbują mi wcisnąć, że mam predyspozycje i osobowość do objęcia częściowej pieczy nad magazynem wyrobów gotowych, buahahahahahahaha. Oczywiście praca fizyczna zostaje, jakaś mglista i niejasna wzmianka o gratyfikacji... i nowe obowiązki oraz odpowiedzialność za wszystko. Minął tydzień i mam ochotę wyć, a tak przyjemnie było tam nie przychodzić, przez 3 tyg.


Wracając do Twojego problemu, bardzo chętnie zamieniłabym się z Tobą miejscami - mniej kontaktu z ludźmi, więcej pracy samodzielnej w spokoju. W moim zakładzie zapewniam zupełny brak czasu na skorzystanie z toalety, wypicie łyka wody oraz niemal codzienne przesunięcie przerwy (jedna na 8 h trwająca całe 20 min ) o 1-2h. Non stop na nogach, ba, nawet na kolanach. Latem gorąco, zimą ręce tak zgrabiałe i zmarznięte, że odpadają. Hałas nie do zniesienia nawet w wygłuszających słuchawkach.
Odmiana od pracy biurowej murowana i gwarantowana.

Nie chcę, by to wyglądało na jakieś nabijanie się, o nie. Po prostu jestem już na skraju załamania nerwowego, żałuję, że nie zmieniłam tej pracy wcześniej, bo kto teraz chciałby mnie zatrudnić bez doświadczenia i z taką niechęcią a nawet lękiem do ludzi. Bo mam ich dosyć.
Naprawdę są osoby, które potrzebują częstego kontaktu z innymi - jak TY - a są i takie, którym lepiej na zdrowie wyjdzie praca bez zbędnego towarzystwa. Dlatego mogłybyśmy się zamienić (pracuję w Olsztynie, a Ty? )

Szukam na gwałt innego zajęcia, ale oczywiście nikt się nie odezwie do kogoś, kto się nie ma czym w cv pochwalić (tu jesteśmy w podobnej sytuacji), jednak próbować trzeba, bo inaczej się z tego nie wyrwiemy, więc trzymam za Ciebie kciuki Ślij, szukaj, nie ma na co czekać. A może się trafi miejsce, w którym zechcą Cię najpierw czegoś nauczyć, a potem wymagać, a nie na odwrót. Tylko pewnie zarobki słabe na dłuższy okres (tego się obawiam w wypadku zmiany pracy, bo mam przecież swoje zobowiązania)

Przeprowadzka do dużego miasta może być najlepszym wyjściem, tym bardziej, że jesteś osobą kontaktową, więc pewnie nie miałabyś dużego problemu z wynajęciem mieszkania z obcymi ludźmi. Zresztą, dojeżdżanie 1,5 h jest bardzo męczące, gdy się pracuje więcej fizycznie niż umysłowo.
Trzeba podjąć jakieś ryzyko, nie dać się zwariować w kiepskiej pracy, szukać czegoś lepszego dla siebie, własnego samopoczucia. Trzymam kciuki za Twoje powodzenie
c4d0539fadb4ba2bab859f11b3c84ac2b942757f_67b91381d0543 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując