2016-10-04, 22:03
|
#3670
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 785
|
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!
Ja tez chciałam być sama na początku jak zajmować się dzieciem wiem, praktycznie wychowałam 2 chłopaków mojej siostry ale mężu nie. Ma bladego pojęcia o noworodkach. Najmlodsze dziecie które trzymal naa rekach to 6 miesięczna chrzesniaczka :-P
No i mój tz boi sie ze zlapie baby blues, bo jego kuzyynka starala sie wielle lat i tez miala..
A wiadoomo ze 1000km to jednak ssporo i nikt w godzine ich nie pokona w razie jakiekolwiek potrzeby.
Tesciowa mam spoko, warunki mieszkaniowe tez naa to pozwalają jedynie martwie sie ze bedzie zbyt duzo przesądów mezowi do głowy wbijac :-P a zze to przed chrztem sie nie wychodzi na spacery, ze male dziecko w lustro patrzec nie moze, ze jakiees uroki.. :-P
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
 VICTORIA  21-12-16
Drugie szczęście  Tp. 19.05.2019
|
|
|