Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - wiara w Boga?
Wątek: wiara w Boga?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-08-31, 13:07   #6
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: wiara w Boga?

Cytat:
Napisane przez Kasiek1987
Mam podobne poglądy. Wierzę, że Bóg "gdzieś tam sobie jest", ale uważam, że sama o sobie decyduję i nie muszę żyć pod jego dykando. W kościele ostatni raz byłam na rekolekcjach w zeszłym roku, ale tylko raz, bo na drugi dzień stwierdziłam, że jak księdzu nie chcę się ogrzać kościoła to ja się ziębić nie będę. Myślę, że władze Kościoła swoją postawą zniechęcają do siebie wielu młodych ludzi. Świat się zmienia, a Kosciół pozostaje ciągle ten sam. Nie podoba mi się podejście do innych religii, do seksu, do antykoncepcji,do mieszkania ze sobą przed ślubem i wielu innych spraw.

Kiedy odszedł nasz papież, było mi smutno nie z tego powodu, że odeszła głowa Kościoła, ale że umarł człowiek, który starał się przystosować stare zasady do nowego świata. Niestety wszystkiego zmienić mu się nie udało.

Za śmieszne uważam również zasady zachowania celibatu przez księży. Prowadzi to według mnie do zakłamania. Przecież w USA wierzą w tego samego Boga, ale pastorowie zakładają rodziny i żyją jak normalni ludzie. W końcu jakich porad życiowych może mi udzielać ksiądz, który sam nie ma o tym zielonego pojęcia?

Na religię chodzę dla świętego spokoju, nawet mam 5, bo uczę się z zeszytu regułek, w które i tak nie wierzę. Czasem muszę powstrzymywać się od wybuchu, kiedy ksiądz wpaja nam te "jedyne i słuszne zasady". Ale jakby mi się kiedyś odmieniło, to przynajmniej nie będę miała problemu ze ślubem (chociać nie wiem, czy zdecyduję się na kościelny - jeśli tak, to dla rodziców i przyszłych teściów).

To chyba tyle na ten temat.
Nooo mialam wlasnie cos podobnego napisac, ale widze, ze nie musze podpisuje sie pod tym

Szczegolnie celibat u ksiezy - to fakt: co moze nam doradzic ksiadz? Tylko to, co wyczytal. Nie przezyl, nie doswiadczyl. Znacznie bardziej wiarygodny jest dla mnie pastor, ktory boryka sie z podobnymi problemami jak wierni. Poza tym wydaje mi sie, ze mozna byc "blizej" kogos takiego jak pastor. Nie ma wokol niego takiej aury niedostepnosci... Latwiej sie z nim porozumiec, liczyc na zrozumienie.

Katechetka inne religie, jak buddyzm albo judaizm nazywala sektami? Tka JEST definicja czy tylko ona tak mowi? Bo ja sie nigdy nie spotkalam z czyms takim... Nawet przy moim nawiedzonym szkolnym ksiedzu - antysemicie (z religii zrezygnowalam w 2 klasie, wiec moge czegos nie wiedziec...)
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując