2016-10-14, 22:34
|
#29
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Zgodziłybyście się na dłuższy pobyt tż współlokatorki w wspólnym pokoju?
nie zgodziłabym się.
raz moja była współlokatorka wycięła mi taki numer. wróciła w nocy z imprezy ze swoim ówczesnym chłopakiem, którego nie widziałam nigdy na oczy. ja już spałam kiedy przyszli do pokoju i położyli się spać. i o ile to jeszcze byłam w stanie przeżyć to rano zrobiło się mega niezręcznie. starałam się spać jak najdłużej, żeby tylko ten chłopak wstał przede mną i poszedł ale o 10 rano się poddałam i wstałam. i czułam się bardzo źle chodząc po pokoju i ogarniając się kiedy ten facet leżał na łóżku w samych majtach, totalnie nieprzykryty niczym, jego ubrania leżały gdzieś na podłodze i trzeba było przechodzić nad nimi. jakby tego było mało to jak już się obudzili to leżeli w tym łóżku sobie z dobrą godzinę. i wiem że nie dałabym razy tak przez kilka dni, czy kilkanaście dni.
tak że przemyśl sobie czy dasz radę np oglądać takie rzeczy. nie znasz chłopaka (zakładam) i nie wiesz jak będzie się zachowywał. a dużo łatwiej jest się nie zgodzić, jak potem po tych kilkunastu dniach wyegzekwować wyprowadzkę.
ale z drugiej strony znam pary, które spały ze sobą praktycznie co noc, gdy współlokator spał na łóżku obok. i tak przez połowę studiów więc da się. zależy tylko od podejścia i charakteru całej trójki
|
|
|