Fleur de Sante
- pamiętacie takę efemerydę na rynku wysyłkowych kosmetyków? Jakieś 2 lata temu? Wkurzali mnie niezamówionymi paczkami ("zapłać albo odeślij"), ale mieli jeden balsam do ciała, który uwielbiałam... I teraz pytanie: czy gdzieś w Polsce można jeszcze te produkty kupić, czy pozostaje mi szwedzka strona internetowa?
|