[karmeleiro]

Napisane przez BeataWi

Tak juz kombinowalam z tym gotowaniem dzien wczesniej Wczoraj zrobilam gulasz a mlode dzisiaj ugotowaly do tego ryz i zrobily salatke, maja teraz okazje nauczyc sie gotowac
Co to za przepis z tymi warzywami z Hortexu, o ktorym pisze Karmeleiro? Chyba ominelam jakis watek

chodzi mi o mrozonke Horteksu, ktora wystepuje w wielu wersjach smakowych (meksykanska, chinska i inne), ktora wrzucasz na patelnie, do tego mozna ugotowac ryz i jesli lubisz, podsmazyc pokrojone w kostke piersi kurczaka. Ot. zadna filozofia, wiec pewnie i na Wizazu tego nie bylo

Stosuje to w awaryjnej sytuacji

Napisane przez BeataWi

Z zupami nie ma problemu, nawet mlody sobie moze odgrzac w mikrofalowce Tak sobie pomyslalam, ze moze poswiece czasami jakas sobote, nagotuje bigosu, pierogow, golabkow, poporcjonuje to do woreczkow i zamroze a potem bedzie jak znalazl (w razie gorszych dni, kiedy nie bede miala ochoty na siedzenie wieczorem w kuchni).
Jak robicie z mielonymi, pieczecie je dzien wczesniej, czy moze tylko lekko podpiekacie, zeby nie byly surowe w srodku?
Wybaczcie, ze mam tyle pytan ale to moj wredny charakter zawsze wszystkim sie przejmuje i do tego lubie miec wszystko dopiete na ostatni guzik

skad ja to znam najgorzej przed wyjazdem, na dworcu siedzialabym juz najchetniej 2 godziny pzred zeby mi przypadkiem pociag nie uciekl

kotlety smaze normalnie, spokojnie przetrzymuja do dwoch dni, a lubie je tez na zimno do chlebka.

Z zamrazaniem tez jest dobry pomysl, czasem bulki zamrazam i rano jeszcze nie odmrozone wkaldam do piekarnika - mniam, chrrupiace i cieplutkie