Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Moja zazdrość
Wątek: Moja zazdrość
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-10-19, 14:11   #7
cooone
Zakorzenienie
 
Avatar cooone
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
Dot.: Moja zazdrość

Cytat:
Napisane przez japjapko Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

W moim związku chyba nastąpił jakiś kryzys powstały z mojego powodu i nie wiem jak się ogarnąć. Mam razem z tż 23 lata, jesteśmy razem drugi rok. Nie mam wątpliwości co do naszego uczucia i związku. Bardzo go kocham, a on mnie, widzę to i nigdy w to nie wątpiłam. No może czasami, ale to bardziej przez emocje związane właśnie z tematem :/

Chodzi o to, że jestem okropnie zazdrosna o mojego chłopaka. Zawsze byłam, ale teraz co raz bardziej, aż przesadnie, ale uświadamiam sobie to dopiero jak już coś chlapne mojemu chłopakowi :/
Mój tż nie ma przede mną tajemnic, jak ktoś do niego pisze to mi mówi, nie kryje się z wiadomościami. Mam dostęp do jego fb i jak bawię się czasami jego telefonem oglądając zdjęcia to też nie ma z tym problemu. Wiem, że jest mi wierny. Ale mój chłopak ma coś w sobie co sprawia, że dziewczyny lgną do niego. Cały czas któraś do niego pisze, zaprasza na kawę żeby porozmawiać. Na uczelni klei się do niego jedna dziewczyna, która na siłę próbuje utrzymać z nim codzienny kontakt. Mój chłopak ją olewa, ale sama sytuacja doprowadza mnie do załamania nerwowego :/ Bo ja nie wiem co ona robi na uczelni z nim jak nie widzę. Chyba wolę nie wiedzieć choć pewnie przesadzam.
Tak samo sprawa jego przyjaciółki jeszcze z szkoły podstawowej. Czasami ze sobą piszą i się spotykali regularnie tak z 2 razy w miesiącu żeby pogadać i się odstresować. Co prawda wiem o każdym spotkaniu i na każe byłam zaproszona, ale nie mam zamiaru patrzeć na tą dziewczynę :/ Co prawda ma już narzeczonego, ale to mnie wcale nie uspokaja. Bo według mnie to nie jest normalne, że ona go zaprasza co chwilę na kawę, ciastka, a to sobie wyskoczą (sami) na rower, pobiegać. W końcu zapytałam się chłopaka czy on woli mnie czy ją. Trochę wzbudziłam w nim winę i on zerwał kontakt z tą dziewczyną dla mnie. Teraz mam o to wyrzuty sumienia bo wychodzi na to, że ja mu wszystkiego zabraniam. A przecież nie mogę, nie mogę mu zabraniać spotkania ze znajomymi i chodzenia do szkoły gdzie jest otoczony przez dziewczyny :/

Strasznie go kocham, chciała bym go mieć tylko dla siebie i wyobrażam sobie głupoty, a przecież nigdy nie dostałam powodu do zazdrości. Chociaż boję się, że w końcu któraś z tych ładnych dziewczyn w końcu mu zawróci w głowie i odejdzie ode mnie

Co powinnam zrobić, dajcie mi jakąś radę proszę.
To co robisz, wybacz dosadność, jest obrzydliwe.
Ja jestem po drugiej stronie, Mój przyjaciel ma taką dziewczynę jak Ty. Pierdnąć bez niej nie może bo od razu zazdrosna.
Weź się w garść, bo facet w końcu nie wytrzyma psychicznie i Cię zostawi. Jesteście razem dopiero dwa lata, na dłużsżą metę tak się nie da żyć.
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja często myślę o świecie,
który dawno przestał istnieć.
Tęsknię za ludźmi, do których było jakoś bliżej,
prawdziwie i spontanicznie...
Gutek

cooone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując