Dot.: W czerni do ślubu??
Eh zabobony... My pobieramy się w maju, ja będę miała biżuterię z pereł, a mój narzeczony widział moje zdjęcia w sukni. Jakoś nie obawiamy się niepowodzeń. Mam za to koleżankę, która na swój ślub wybrała termin 07,07,07 aby przyniósł im szczęście. Po ślubie stwierdziła, że nie wie jak to będzie gdyż trzy 7 to trzy kosy. MASAKRA!!! Wydaje mi się, że to kwestia podejścia do sytuacji. Twierdząc, że coś ma przynieść pecha sami z czasem zaczynamy do tego dążyć stwarzając sobie problemy
|