[Judyta~]

Witajcie,
W tamtym roku ogarnęła mnie mania filtrowania, niestety, wszystkie filtry, których używałam (Avene krem i emulsja dla skóry mieszanej, Iwostin 40, Biodermy, Vichy mleczko) strasznie mnie bieliły, zapychały. Mam naturalną średnią karnację, stosuję krem brązujący, wyglądałam jak trup, bo filtr w ogóle się nie wchłaniał (nie stosuję żadnych kuracji kwasowych, mam uspokojoną cerę za pomocą Iwostinu Purritin), dodatkowo straciłam dość dużo pieniędzy na testowanie, bo nie zawsze w aptece były próbki. Z tego powodu porzuciłam filtrowanie.
Czy możecie mi pomóc? Pracuję z ludźmi, muszę wyglądać normalnie, nie mieć maski na twarzy, lepkiego, białego ciasta, a chcę znowu chronić skórę teraz, gdy zaczyna się powoli wiosna.
Czy istnieje filtr, który w ogóle nie bieli i nada się do tłustawej strefy T? Czytałam o Anthelios Fluide Extreme, ale czy na pewno mogę kupić go w ciemno (próbek nie będzie) i nie dać się znowu nabrać? Będę bardzo wdzięczna za pomoc.