[szklaneczkus]

Napisane przez anitusica

Moje typy:

Alo 99%% Soothing Gel- Holika Holika- CUD MIOD MALINA.

Kiedys zaden podklad nie trzymal sie mojej skory. Ciastkowanie, swiecenie, znikanie w polowie dnia- do niedawna byl to byla moja zmora. Kosmetyczka podpowiedziala, ze moze chodzic o ph skory.. i to byl strzal w 10. Aloes lekko zakwasza skore, lagodzi podraznienia i zaczerwienienia. Sprawia, ze kazdy krem czy serum wchlania sie 3 razy szybciej nie pozostawiajac tlustej warstwy! Moj podklad w koncu zostaje mi na twarzy przez 8h. Jestem zachwycona.

Ja z kolei jestem bardzo zadowolona z podkładu Revlon colotstay, nie jest to może jakieś wielkie odkrycie, ale długo szukałam podkładu o dobrym kolorze, z którym nie muszę wędrować w pracy co chwila do toalety na poprawki. No i ten się sprawdza, aż mi ulżyło, że w końcu znalazłam.

A co do prawdziwych odkryć i aloesu, o którym wspomniałaś to sam aloes właśnie jest dla mnie mega ale to mega odkryciem. Wujek(!) mi polecił Aloego z aloesem jak powiedziałam, że mam przebarwienia twarzy i była to dla mnie taka udręka... bo naprawdę miałam plamy n twarzy, pood nosem, między brwiami i się w zasadzie okazało, że żadnych przebarwień nie mam, bo mydło aloesowe zaczęłam używać, ta skóra się jakoś oczyściła, no cera teraz jak uzywam mydła to pierwsza klasa, jaśniejsza się zrobiła, no taka zdrowsza, nie wiem jak to opisać I to jest moje odkrycie życia chyba haha