2008-03-05, 17:03
|
#4
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jestem bezradna-TŻ a obowiązki domowe:(
Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Z nim się nie da na ten tamat rozmawia, oczywiście próbowalam, ale on ma jeden argument: tak musi być i juz, on tak mial zawsze w domu i chce tak mieć z wlasą zona/dziewczyną.
Irytuje mnie kiedy mowi :pewnych spraw nie rozumiesz, ale dojrzejesz do tego-chodzi o to że on jest facet a kobieta jest po to zeby mu slużyć...
Jak do niego trafić?!?
|
wiesz wg mnie kobieta/dziweczyna jest pota zeby ja kochac a do sprzatania niech sobie wynajmnie sprzataczke.
powiedz mu ze to ze jakos bylo w jego domu rodzinnym to nie znaczy ze tak jest i musi byc!!
nie wiem co ci poradzic bo skoro przez tyle lat zyl w takim przekonaniu nauczyli go tego to bedzie ciezko go od tego odzwyczaic ale wg mnie jezeli cie kocha to bedzie dla ciebie skory do poswiecen
|
|
|