Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jestem bezradna-TŻ a obowiązki domowe:(
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-03-05, 17:13   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 870
Dot.: Jestem bezradna-TŻ a obowiązki domowe:(

Myślę, że wiele kobiet spotyka się z tym problemem...
Ile on ma lat?

Wydaje mi się, że trudno będzie pozbyć się tego podejścia, skoro tak został wychowany i uważa, że tak ma być i już.

Jaki podaje argumenty przemawiające za tym, że ktoś ma go obsługiwać? To, że tak miał w domu? Ty możesz na to odpowiedzieć, że Ty miałaś inaczej. No i co? Możesz być przekonana, że tak ma być i koniec.
Więcej argumentów nie ma?

Wydaje mi się, że musisz uświadomić mu jaka jest rzeczywistość. Czyli - choćby nie wiedzieć ile czasu upłynęło, Ty nie zmienisz podejścia. Nie dojrzejesz do tego. Nie zmienisz się w jego służącą. On chyba na razie nie jest tego świadom.

Jak Ty się zachowujesz? Podporządkowujesz się? Sprzątasz po nim? Podajesz mu obiad na talerz? Jeśli tak robisz, to pokazujesz mu, że może faktycznie do tego przywykniesz i będziesz zachowywała się tak samo, jak jego mama.

Podejrzewam, że pozostaje wziąć go na przetrzymanie, powiedzieć mu dobitnie, że nie zaczniesz go obsługiwać i... przestać to robić. Obrazi się? Pojedzie do domu?
Może to sprawi, że przemyśli sprawę. Kocha Cię, tak? Więc niech sobie sam określi co jest dla niego ważniejsze - miłość czy sprzątanie? Związek to kompromisy i partnerstwo. Gdzie on widzi partnerstwo, skoro wymaga tylko od Ciebie, a sam nic nie robi?

Piszesz, że nie wiesz czy masz siłę z tym walczyć... Ale jakie masz alternatywy? Albo się podporządkować, albo z tym walczyć, albo się rozstać. A nie wiem, czy wytrzymasz lata takiego "układu" jakiego on oczekuje.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując