Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Naprawde wydłużający tusz do rzęs POLECICIE? :)

mimbi · 2004-11-15, 13:57

Alez sa testery tuszow! Mozesz je np. kupic na allegro za smieszne pieniadze (Lancome za 10 zl), tylko pamietaj, ze testery maja to do siebie, ze sa ulepszane, bo przeciez chodzi o marketing - czesto testery sa o wiele lepsze niz pelnowymiarowe produkty.
Z zalotka eksperymentuje od kilku lat juz. Podobno najlepsze sa plastikowe, ja mam metalowa i nie narzekam. Mam rzesy proste i sredniej dlugosci raczej, po zalotce wydaja sie o wiele dluzsze. Moj plan dzialania jest taki - najpierw nakladam cienie i kredke, potem zawijam na zalotce. Najpierw zaraz przy linii rzes - kazde oko 30 sek. Potem w polowie, zeby podkrecic koncowki tez 30 sek i nakladam tusz, poki nie opadna. To nie jest bolesne, ale jak za mocno scisniesz to moze nie byc fajne, wiec trzeba uwazac. Moj chlopak kiedys az wyszedl z lazienki jak sobie podkrecalam rzesy, nazywa zalotke "wydlubywaczka do oczu"

2004-11-15, 13:57	#15
mimbi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-11 Wiadomości: 5 109	Re: Naprawde wydłużający tusz do rzęs POLECICIE? :) Alez sa testery tuszow! Mozesz je np. kupic na allegro za smieszne pieniadze (Lancome za 10 zl), tylko pamietaj, ze testery maja to do siebie, ze sa ulepszane, bo przeciez chodzi o marketing - czesto testery sa o wiele lepsze niz pelnowymiarowe produkty. Z zalotka eksperymentuje od kilku lat juz. Podobno najlepsze sa plastikowe, ja mam metalowa i nie narzekam. Mam rzesy proste i sredniej dlugosci raczej, po zalotce wydaja sie o wiele dluzsze. Moj plan dzialania jest taki - najpierw nakladam cienie i kredke, potem zawijam na zalotce. Najpierw zaraz przy linii rzes - kazde oko 30 sek. Potem w polowie, zeby podkrecic koncowki tez 30 sek i nakladam tusz, poki nie opadna. To nie jest bolesne, ale jak za mocno scisniesz to moze nie byc fajne, wiec trzeba uwazac. Moj chlopak kiedys az wyszedl z lazienki jak sobie podkrecalam rzesy, nazywa zalotke "wydlubywaczka do oczu"