2016-12-07, 14:00
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 276
|
jak odnaleźć siebie
Witajcie pomocne i czasem wręcz surowe do bólu wizażanki i " wazażyści ".
Problem, problem i to duży zawsze piszę tu zresztą z problemem. Mama samotna 4-letniej dziewczynki i wieczny nieogar tzn. z pozoru wszystko ok, pracuję, mieszkam sama , wydaję mi się, że mimo przeciwności losu radzę sobie jakoś. Ale też jestem słaba i niestabilna emocjonalnie. Ostatnio dużo myślałam nad swoim życiem... i doszłam do wielu wniosków, wniknęłam w siebie i mam poważny problem z poczuciem własnej wartości. Dużo by pisać i Was męczyć, ale skupię się na kwestii związkowej. Wbrew pozorom od kiedy jestem matką nie tak trudno znależć kandydata na partnera, chociażby żeby spróbować. Kilka razy próbowałam, raz partner był po prostu nieodpowiedni, innym razem moje zachowanie po prostu zniechęciło. W czym problem, na poczatku znajomości moje zachowanie jest jest zdystansowane , a podejście zdrowe. Problem jest, gdy zaczynam myśleć nad związkiem " poważnie " , to zaczynam wariować. Skupiam się na partnerze i wszystkie myśli krążą wokół niego, jak go nie ma to głupieję. To może też wynika obiektywnie z tego, ze moje życie to praca , dom i partner. Nie mam na nic czasu. Chciałam iść na terapię psychologiczną, ale nawet nie mam kiedy. Chciałam jakoś zawalczyć o siebie, aby odzyskać poczucie własnej wartości. Nie mam czasu, aby rozwinąć jakieś hobby samej , już tak myślałam, aby wkręcić się w hobby z córką, ale jakie ?? macie jakieś pomysły ?? co zrobić, aby nie zamykać się na potencjalne związki, ale żeby , jak już się ktoś pojawi, to był tylko częścią życia, a nie od razu priorytetem ? abym mogła mieć dystans do tych spraw, potrzebuję poczuć się lepsza wewnątrz. Mieć swoje ja, że gdybym się zakochała i nie wyszło, to żebym umiała podejść do tego z dystansem, a nie od razu się załamywać i cieżko przezywać kolejną porażkę.
|
|
|