[benito_mruffkolini]

Napisane przez Hultaj

Chętnie poczytam, jakie podłostki jeszcze niektóre z Was cechują. Bo niektóre zaskórniki wprost malinowe.
Za to w wątku czy jestem zawistną flądrą, to byłoby tylko: ależ w żadnym razie...

ja jestem
muszę mieć wszystko najlepsze, najchudsze, najgładsze, najładniejsze
a jak nie dostaję tego co chcę to jestem ciężko chora

Napisane przez diamentowa

Mogę krótko napisać co sądzę na temat wyznania sandre?
Otóż sądzę, że jak facet ma rozum to przy swojej kobiecie z innymi nie flirtuje. Jeśli laska jest nachalna daje jej to do zrozumienia jasno. Co to za facet, któremu wystarczy że ładna dziewczyna się uśmiechnie a ten już się ślini? Wyszliśmy z epoki kamienia łupanego gdzie wszyscy biegali nago i bzykali każdego kto im wypiął tyłek (bez urazy dla sandre to metafora). Prawdziwy facet myśli głową a nie rozporkiem.

dokładnie

dlaczego obarczacie sandre odpowiedzialnością za głupotę ZAJĘTYCH facetów?? ona jest wolna i robi co chce, może sobie flirtować, jej prawo
to oni mają kobiety i to oni mają problem (one zresztą też )

ja tam też mam kupę radochy z dawania facetom nadzieji na coś więcej a potem słuchania ich żałosnego skomlenia o choć jeden wieczór razem
a że są jakieś wariatki, które z czymś takim chcą się wiązać na stałe?
to im by się raczej przydał kubeł zimnej wody...

Napisane przez hecate

Rozwalil mnie ten watek. Nie ubawil, oj nie.

Zaszkowala mnie beztroska w podchodzeniu do rzeczy powaznych lub powazne podejscie do pierd.ol jakoby niby wielkich grzechow.

jasne - kazdy ma cos za uszami ale obnoszenie sie ostentacyjne, ze swoim chamstwem zaszokowalo mnie.
Z drugiej strony grzeszki typu 'myje zeby 1 minute 23 sekundy zamiast 3 minut oraz siorbie jedzac rosol' totalnie mnie zmierzily. Takie pisane na sile.

Zreszta - co to komu ma co dac? ze ktos mi napisze ' o ja!! ja tez siorbie' albo 'to fajnie, ze jestes taka perfidna i wbijasz komus noz w plecy - zabawne to jak dowcipy w Familiadzie'

Rozumiem oburzenie Izaluki bo i mnie cycki opadly jak widze takie stylizacje na Femme Fatale

Napisane przez hecate

Czeska - ja nie mowie o robieniu z siebie swietszego od swietego, uosobienia cnot ale jest roznica w opowiastce 'popilam i sie przewrocilam' bo mysle, ze spory odetek ludnosci ma takie przygody za soba, ale czy to jest grzeszek?
O ile taka historia moze wywolac u mnie usmiech na twarzy to cel tego watku skutecznie zaklocaja nie tyle grzeszki co perfidne zachowania opisane z luboscia.

Uwazam, ze pewne rzeczy trzeba zachowac dla siebie. Kazdy kto pierdnal w towarzystwie i zgonil na psa ma moje rozgrzeszenie. Osoby raniace innych w celach blizej mi nieznanych lub robiace to dla zabawy - no coz. Cieplo o nich mysle.

oh ah uh

dziękujemy za pogadankę umaralniającą, wielce to pouczające, zaprawdę

teraz pójdę się popłakać nad miernością jakąż jest me jestestwo w porównaniu z doskonałościami Waszego pokroju