[Ania_]

Pierwsza jest z "satyny", ale poliestrowej. Widzę po tym jak się układa. W sklepach jest teraz masa tego typu materiałów. Jeśli masz problemy z poceniem, to nie polecam, bo ten materiał "nie oddycha".

Druga mi się cała nie ładuje, ale materiał wygląda na jedwab, też możliwe że sztuczny (poliestrowy). Kolorek do twojej karnacji i włosów byłby super . Chyba najfajniejsza z tych które wkleiłaś, tylko nie widzę dołu bo mi całego zdjęcia nie wyświetla.

Trzecia jest z tafty, dużo dziewczyn zakłada na studniówkę sukienki z tafty, ale ja np. tafty nie lubie bo bardzo szeleści i jest dosyć sztywna. Co najmniej tak jakbyś była ubrana w foliówki, a nie sukienkę. Dlatego przy zakupie takiego materiału przetestuj go czy szeleści, jak pocierasz jego dwoma kawałkami o siebie.

A czwarta jest chyba zbyt poważna jak na studniówkowe wygłupy. Jest usztywniana i jak lubisz szaleć na parkiecie to może nie być wygodna.

Podsumowanie:
Dwie pierwsze sukienki są dziewczęce i na pewno wygodne, a na takie sztywniackie jak 3 i 4 będziesz jeszcze miała czas (na tą 4 chociażby na ślubie ).