Endo Pco i niedoczynność
Cześć, problem z którym walczę 4 lata. Mam nadzieje ze doradzicie mi coś bo psycha mi siada. Czyli brak ciąży. A więc od początku. Żaden lekarz nie potrafił mnie zdiagnozować. Wreszcie w lipcu znalazłam lekarza z powołaniem. Zdiagnozowal u mnie endometrioze. Pod koniec sierpnia miałam laparo potem brałam luteine na wywołanie okresu. Lekarz wysłał mnie na badanie krwi i okazało się ze mam problemy z tarczyca (wynik 2.86) i LH i FSH. Dostałam euthyrox 50 i metformax. Endokrynolog przepisał mu żelazo i molekin D3. Po miesiącu okazało się że w wynik tarczycy spadł na 1.01 i jest ok. Martwi mnie jedynie wynik glukozy (99)
Nie mogę doczekać się braku okresu i pozytywnego testu ciążowego tylko ciągle coś. Tu na krew tutaj jeszcze jakieś tabletki a rezultatów nie widać. Męczy mnie to i nie mam już siły. Mialysci też taki (porąbany ) organizm? Jakie szanse na dwie kreseczki?
|